Nieco bardziej (lub mniej) skrzywione spojrzenie Nomad'a na to co wokół się dzieje.
Nieco bardziej (lub mniej) skrzywione spojrzenie Nomad'a na to co wokół się dzieje.
Planowana reaktywacja bloga (który to już raz :D Będzie więcej tekstów typowo podróżniczych (relacji/ciekawostek/zdjęć), a mniej "przemyśleń" - choć kto wie :D
Created with by OmTemplates | Distributed By Blogspot Themes
3 komentarze:
Po primo, Peter G., w tych spodniach wygląda jak Robin Hood w rajtuzach, co budzi we mnie poro radosnych emocji, po drugie primo Paula Cole - wg niektórych osób - jest/choć trzeba powiedzieć była (podobno) do mnie podobna, albo ja do niej, whatever, choć ja tak pięknie śpiewać niestety nie potrafię, po trzecie primo, najważniejsze, BARDZO DZIĘKUJĘ.
Albowiem pękła właśnie sztuczna tama waśni i sporów między stronami szczerzącymi do siebie kły:-DDD
Powiem szczerze ze chyba Passion zrobilo na mnie najwieksze wrazenie.
Passion jest dobre na bardzo podniosłe chwile, typu pogrzeb i Odkrywanie Wielkiej Tajemnicy. A ja lubię takiego normalnego, rockowego Gabriela.
Prześlij komentarz