Header Ads

czwartek, 21 maja 2009

Dzień 0 - Calis

Dostajemy klucz od pokoju, oraz kartę do czytników przy barach, wszystkie nasze zamówienia będą szły w ten sposób (rozliczane w recepcji w dowolnym momencie). Wejście do pokoju - kolejne miłe zaskoczenie wyglądem, standard całkiem dobry, ale tu pierwsze zgrzyty - brak obiecanego sejfu, brak minibarku oraz fakt, że pokój jest na parterze z widokiem na wysoki płot obrośnięty winoroślami jakieś 30m dalej. Sam pokój znajduje się w nowym niższym budynku, obok basenu. Po jakimś czasie sejf odnajdujemy, ale okazuje się, że klucz jest dostępny w recepcji - płatny 2 lir dziennie. Cóż podobno miał być bezpłatny... Acha - z ciekawostek, prąd włączany jest poprzez wsunięcie karty znajdującej się przy kluczu, drzwi do pokoju są zatrzaskowe i tu zaczyna być problem, kiedy jedna osoba np czyta, druga chce wyjść... tamta w międzyczasie chce iść spać. Klucza nie da się wziąść, bo zgasną światła... z kolei, wracać - to obudzi się drugą osobę, bo inaczej drzwi nie da się otworzyć...

Ok szybki czas na obmycie się - i biegiem na obiado-kolację, zostało nam około 20 minut czasu do jej zakończenia. Talerze, sztućce, nakładamy - sałatki, resztki różnych rzeczy - zaskoczenie - że to raczej przystawki, a nie głowne dania. Wychodzimy na taras, żeby się przekońać, że główne dania są tam :D no coments :D Po - całkiem niezłym obiadku, do którego cola za 2.5 ltr... czas na poszukanie plaży - nie ma to jak odkrywania miasteczka o godzinie 22 :D

Od Turcja-prevki


Plaża szybko zlokalizowana (po drodze popełniamy wykroczenie drogowe, ale tu wszyscy tak przechodzą przez jezdnię :D), piasek i żwirek nie taki zły, spodziewaliśmy się gorszej plaży. Sszkoda, że ciemno i nie widzimy dokładnie okolicy. Wzdłuż plaży promenada o długości ok 3 km, masa barów, sklepików, marketów i restauracji.

Od Turcja-prevki


Do tego co chwile punkty oferujące wycieczki fakultatywne, nie omieszkaliśmy z każdego wziąść ofertę oraz wstępnie negocjować ceny. Różnice cen znikome, różnice promocji za kupno kilku wycieczek różne - od kilku eur upustu na poszczególnych wycieczkach, do propozycji otrzymania samochodu do dyspozycji na 24h :D

Od Turcja-prevki


Jak na razie - jeszcze zastanawiamy się które biuro wybrać, bo wybór wycieczek dokonany już dawno temu - została tylko jedna niewiadoma - Rodos, czy Efez/Pamukkale. Wybór trudny, a na obydwie nie wystarczy funduszy.
Na promenadzie kawa wypita u jednego z organizatorów wycieczek, do tego piwo w jednym z barów - wracamy. I tu pierwszy naprawdę poważny zgrzyt, odkręcamy wodę z kranów - i ziiiimna. Ok jakoś daliśmy radę się umyć (ja to jeszcze spoko, gorzej z Karoliną...).

6 komentarzy:

madziaro z dzikiego zachodu pisze...

a może jest jakiś tajny szyfr, żeby ciepła woda leciała, np. wsunięcie karty razem z kluczem do spłuczki, czy coś hehehe

rzeczywiście pomysł ze światłem durnyyyy

mam nadzieję, że się dobrze bawicie. ja dzisiaj przy pierwszym naprawdę gorącym dniem u nas (w niedzielę było ok. 10 stopni max, dzisiaj 30) stwierdzam, że siedzenie w ogrodzie przez 7 godzin boli później w ramiona LOL

kiciaf pisze...

Pomysł ze światłem jest standardowy. Tylko w lepszych hotelach dają dwie karty...

Niestety te katy uruchamiaja również klime. Jak przychodzisz do pokoju po całym dniu nieobecności to jakbyś wchodził do piekarnika dopiero potem się ochładza.
W Egipcie czasem dają spięty razem zwykły klucz do drzwi i kartę do światła. Pierwszą czynnością, którą należy wykonać jest rozłączenie tych dwóch rzeczy.Karta na stałe do światła, a klucz nosimy z sobą. :)

abnegat.ltd pisze...

Hi hi- Kiciaf, ubieglas mnie. Dodam jeszcze ze te bardziej wyrafinowane maja karty magnetyczne, a te mniej - zwykly stycznik. Czasem wystarczy odpowiednio przycieta tekturke od piwa wsunac ;)

abnegat.ltd pisze...

PS. juz pisalem, ale sie powtorze - Rhodos na Rhodos :) jest niesamowite.

Nomad_FH pisze...

niestety france spiely klucz z karta tak, ze sie nie da rozpiac :( to pierwsze co sprawdzalem :D

madziaro z dzikiego zachodu pisze...

to by też było pierwsze, co bym sprawdzała - czy da się tą cholerą kartę odpiąć od kluczyka ;)